Czy raty za sprzęt to kredyt?

Często za pomocą mediów różnego rodzaju kuszeni jesteśmy ofertami sprzedaży ratalnej, za którą zazwyczaj nie pobierane są żadne dodatkowe opłaty. Dla wielu z nas jest to dobra okazja zakupu jakiegoś sprzętu czy też mebli, gdyż zazwyczaj trudno jest odłożyć większą sumę gotówki, którą można będzie przeznaczyć na zakup, a tutaj mamy możliwość miesięcznego spłacania rat, co z pewnością nie jest tak uciążliwe dla naszego portfela. Należy jednak pamiętać o tym, że sprzedaż ratalna jest pewnego rodzaju kredytem. Podpisywana jest bowiem umowa z konkretnym bankiem, do którego wpłacamy środki finansowe. Czy jest to zatem dla banku opłacalne? Wszak do ceny sprzętu nie są doliczane żadne dodatkowe opłaty. Z kolei banki korzystają z tego rodzaju akcji dzięki zdobywaniu nowych klientów, którym w późniejszym czasie mogą przesyłać swoje oferty. Istnieje bowiem duża szansa, że jeśli klient będzie zadowolony z obsługi pracownika banku, po jakimś czasie do niego wróci. Dodatkowo, podczas podpisywania umowy oferowane są produkty dodatkowe. Należą do nich głównie ubezpieczenia, na przykład na wypadek śmierci klienta. Tego rodzaju ubezpieczenia są bardzo chętnie wykupowane przez klientów będących w sile wieku, którzy w razie nieprzewidzianej śmierci nie chcą obciążać długami swoich bliskich. Ponadto oferowane są również karty kredytowe, które również są pewnego rodzaju formą kredytu, bowiem za ich pomocą dokonuje się zakupów jednocześnie pożyczając pieniądze z banku. Jest to jednak korzystna opcja głównie ze względu na fakt, że nie są naliczane żadne odsetki, jeśli zachowamy okres spłaty określony w umowie, który zazwyczaj oscyluje w granicach trzydziestu dni. W związku z powyższym, jeśli podczas podpisywania umowy ratalnej skorzystamy z któregoś z produktów dodatkowych powinniśmy doliczyć to do kosztów zaciąganego kredytu.