Czym kierować się podczas wyboru kredytu?

Aktualnie na rynku spotkać możemy tak wiele różnych banków, że możemy swobodnie wybierać spośród nich wówczas, gdy chcemy skorzystać z jakiejś oferty. W mediach aż huczy od różnych reklam, a banki prześcigają się w zatrudnianiu coraz to większych gwiazd show biznesu, aby reklamowały ich produkty. W reklamach tych głównie słyszymy o oprocentowaniu, jednakże czy wybierając kredyt to właśnie oprocentowanie powinno być jedynym wyznacznikiem wyboru tego odpowiedniego? Niekoniecznie, gdyż bank oprócz odsetek może naliczyć klientowi różne inne koszty wiążące się z kredytem, a z których zwyczajny człowiek nie zdaje sobie początkowo sprawy. Jednym z tego typu kosztów jest prowizja za udzielenie kredytu. W reklamach często słyszymy o zerowej prowizji za udzielenie kredytu, jednakże podczas podpisywania umowy okazuje się, że jest z kolei naliczona opłata za rozpatrzenie wniosku. W przypadku kredytów mieszkaniowych, czy też samochodowych, gdzie zabezpieczeniem banku jest składnik rzeczowy musimy liczyć się z dodatkową opłatą dotyczącą kosztów oszacowania ich rzeczywistej wartości. Warto również wiedzieć, iż reklamowane oprocentowanie może się wiązać z koniecznością pozyskania w danym banku produktów dodatkowych, jakimi mogą być na przykład rachunek, różnego rodzaju ubezpieczenia czy też karta kredytowa. Są to produkty, które przynoszą dla banku zysk, a których zwykle klient nie wlicza do kosztów kredytowych, choć powinien to zrobić, gdyż czasami banki zastrzegają sobie w umowie, iż rezygnacja z danego produktu w czasie trwania kredytu wiąże się z pewnym kosztem karnym, którym na przykład może być podwyższenie stopy procentowej. W związku z powyższym analizując różne oferty bankowe warto poprosić o wydanie formularza informacyjnego z którego dowiemy się wszystkich szczegółów dotyczących oferty.