Szybkie pożyczki, kredyty chwilówki – pożyczamy na potęgę

Klienci określają firmy pożyczkowe udzielające pożyczek jako „parabank”. Czyli firmy, które prowadzą działalność biznesową – podobną do usług bankowych. Jednak trzeba podkreślić, że parabanki uprawnione są przede wszystkim – do udzielania klientom pożyczek z własnych kapitałów.

Prawo mówi, że taka działalność, (o ile nie narusza przepisów regulujących ich udzielanie – w szczególności kodeksu cywilnego i ustawy o kredycie konsumenckim) jest dozwolona. Natomiast nie jest dozwolone, oferowanie klientom przez parabanki – produktów podobnych do lokat oszczędnościowych! Mało tego, gromadzenie środków pieniężnych w celu obciążania ich ryzykiem (bez zezwolenia KNF) jest karalne. A zatem, jeśli parabank łamie przepisy prawa bankowego i prowadzi działalność bankową bez wymaganego prawem zezwolenia – to trafia na „czarną listę” ostrzeżeń publicznych prowadzoną przez KNF. A klient który zdecyduje się na powierzenie swoich oszczędności takiemu parabankowi – automatycznie naraża się na bardzo duże ryzyko…

Mimo to, parabanki kuszą potencjalnych klientów na rozmaite sposoby. Oferują na przykład: szybki i łatwy dostęp do pieniędzy na dowód, za pomocą SMS, poprzez Internet, bez zabezpieczeń, itd. Jednak taki szybki dostęp do pieniędzy, sporo kosztuje. Dlatego też, należy zastanowić się – czy warto? Można przecież, stracić dorobek całego życia… Jak? Bardzo prosto. Może bowiem okazać się, że slogan reklamowy mówiący o tym, że „parabank XYZ udziela pożyczek bez zabezpieczeń”… w naszym przypadku nie ma zastosowania! Mało tego, im wyższa jest kwota pożyczki – tym wyższy jest koszt jej zabezpieczenia. Oczywiście, że pracownicy parabanku, będą podawać rozmaite powody konieczności zastosowania zabezpieczeń… Jednak zwykle – przyczyny prawnego zabezpieczenia pożyczki, są związane z okresem spłaty i celem pożyczki. Zabezpieczeniem mogą stać się na przykład: hipoteka na domu, podpisane przez pożyczkobiorcę weksle, hipoteka na mieszkaniu czy działce, zastaw na samochodzie, złocie, akcjach czy dziełach sztuki. Często zdarza się tak, że zabezpieczeniem pożyczki jest rzecz (ruchoma lub nieruchoma) o wartości 200%-500% kwoty pożyczki! A zatem, przy niewielkiej pożyczce (np. rzędu 4 tysiące złotych) zabezpieczeniem może być samochód o rynkowej wartości 12. 000 złotych! A przy kwocie pożyczki rzędu 100. 000 złotych – dom o wartości 400. 000 złotych. Nietrudno zgadnąć, co się stanie gdy pożyczka nie zostanie spłacona. Tak, tak – nieodpowiedzialny pożyczkobiorca, straci swój dom czy samochód… I nie są to wcale rzadkie przypadki. Może zdarzyć się też tak, że trafimy na nieuczciwy parabank! I wówczas – na pewno stracimy dom czy mieszkanie. Jak? Po prostu, parabank po kilku miesiącach, nagle wypowie nam umowę pożyczki… (Pod byle pretekstem, zapisanym gdzieś w umowie drobnym maczkiem). Natomiast klient, NIE będzie dysponował wystarczającą ilością pieniędzy, aby zaciągniętą pożyczkę spłacić! Tym sposobem, wykiwany klient – błyskawicznie straci dom czy mieszkanie. I znajdzie się w sytuacji dramatycznej. Na dodatek, bez wyjścia! Dlaczego? Ponieważ żaden bank – NIE udzieli mu kredytu konsolidacyjnego! Banki bowiem, nie udzielają kredytów konsolidacyjnych na spłatę długów zaciągniętych w firmach parabankowych!

Należy zatem, dobrze się zastanowić, zanim podpisze się umowę… Trzeba także, nauczyć się ignorowania ofert przedstawianych nam przez parabanki. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ oferty parabanków otaczają nas ze wszystkich stron. Możemy je znaleźć nie tylko na słupach, przystankach czy za wycieraczką samochodu. Ale nawet w telewizji… Szczególne nasilenie działań marketingowych parabanków, możemy obserwować przed świętami. Jeśli zatem potrzebujesz pewnej kwoty pieniędzy, na przykład gdy dzieci idą do komunii – to dobrze się zastanów… Czy zakup upominków i prezentów poprzez pożyczkę z parabanku jest wart zachodu? Czy warto rzucać się w żelazny uścisk długu? Czy warto oddać za bezcen mieszkanie firmie parabankowej? Są przecież inne możliwości. Można na przykład zastanowić się nad sprzedażą jakiejś rzeczy ruchomej (np. skutera czy telewizora) na aukcji internetowej. Można samemu sprzedać większe mieszkanie i kupić za to mieszkanie mniejsze. A pozostałą nadwyżkę przeznaczyć na najpilniejsze potrzeby (na przykład – na leczenie)… Biznes kredytowy prowadzony przez parabanki, cechuje stanowczość. A najlepiej obrazują to liczby. Pożyczając w parabanku np. 3 tysiące złotych na rok – będziemy musieli oddać od 4. 000 złotych do 6. 500 złotych…

Czy parabanki rzetelnie informują potencjalnych klientów o wszystkich kosztach swoich pożyczek? Okazuje się, że nie. Przykładem takich działań jest choćby spółka Forming Finance. Ten parabank, nie tylko nie informował klientów o całkowitym koszcie pożyczki (czyli RRSO), ale także o łącznej sumie wszystkich opłat i prowizji. Co więcej, Forming Finance NIE podawał formy zabezpieczenia pożyczki, przed podpisaniem umowy pożyczkowej! Pożyczkobiorca, dowiadywał się o tym dopiero po fakcie, gdy już nie mógł cofnąć swojego podpisu… Jednak w obronie pokrzywdzonych klientów stanął Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. I spółka Forming Finance została ukarana karą finansową w wysokości ponad 500. 000 złotych. Co więcej, NIE była to pierwsza kara nałożona na ten parabank. Wcześniej spółka Forming Finance została ukarana karami finansowymi w wysokości 150. 000 złotych oraz 198. 000 złotych. Można zatem powiedzieć, że spółka Forming Finance jest finansowym… recydywistą. A kar finansowych, wcale się nie boi. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że kary te są dla niej mało dotkliwe. I dzięki temu, pożyczanie pieniędzy nadal jej się opłaca…

Otwórz mobilne konto osobiste z LWEM. Wypróbuj perfekcyjną bankowość w ING Banku Śląskim, zobacz teraz!
Poznaj najczęściej wybierany kredyt hipoteczny, dostępny także w programie „Mieszkanie dla Młodych”, zobacz więcej!
Sprawdź nową i bezpieczną bankowość mobilną w mBanku! Poznaj różne warianty kont i wybierz najlepsze, zobacz więcej!